niedziela, 17 kwietnia 2016

Tydzień 15.

Witajcie!
Wczorajsze zawody w Reinickendorfie to bardzo dobry początek tego sezonu. Jestem zadowolona z Echo i z tego, że udało mi się zapanować nad własnymi emocjami, dzięki czemu mogłam się skupić na komunikacji z moją Panną Perfekcją. Echo uznała co prawda, że nie umie robić slalomu (a jeszcze na 10min przed startem było ślicznie, ech). Za to ja odwdzięczyłam się momentem wyłączenia i zarobiłyśmy jednego disa ale!, co ważniejsze, udało nam się biegać razem, na pięknym kontakcie i współpracy. Jestem bardzo usatysfakcjonowana tymi zawodami jako takimi, choć z samej siebie zadowolona jestem nieco mniej. Wspanielka była super dzielna i spisała się na medal......a właściwie puchar! Ha! Zajęłyśmy drugie miejsce w biegu Agility 1!

A ciekawskich zapraszam do obejrzenia naszych przebiegów.


Ach, czuję, że to będzie dobry sezon!

Pozdrowionka!
Małgorzata i Wspaniele




niedziela, 10 kwietnia 2016

Tydzień 14.

Witajcie!
Piękna jest wiosna, oj piękna! Tydzień temu były krokusy, teraz kolej na wrzosy.




Kimże jest ta czarna piękność? Otóż jest to agentka Megra, Wspanielka moich Rodziców.

Tydzień temu wspominałam o zawodach organizowanych przez nasz klub... 5.06.2016r. organizujemy treningowe zawody agility o paprykarz! Są to drugie zawody treningowe przez nas organizowane, pierwsze na tak duża skalę bo przy okazji festynu w Dobrej Szczecińskiej. Ciekawskich odsyłam na naszą stronkę po więcej informacji (KLIK!), a wszystkich zapraszam do obejrzenia filmiku promującego imprezę:


A 16.04.2016, jedziemy do Reinickendorfu na pierwsze po 1,5-rocznej przerwie zawody agility! Trzymajcie za nas kciuki!  

Pozdrowionka!
Małgorzata i Wspaniele







niedziela, 3 kwietnia 2016

Tydzień 12 i 13.

Witajcie!
Tydzień przedświąteczny to zawsze miłe oderwanie od zwykłego trybu życia - więcej wolnego to więcej czasu na spacerki, treningi, zabawę i słodkie lenistwo na kanapie. Jest to również czas "wiosennych porządków", czyli kąpania i strzyżenia Wspanieli. 
Święta, jak to Święta - rodzinne spotkania, pyszne jedzonko, spacerki w dużym gronie, słodkie lenistwo i jeszcze więcej jedzenia. Echo nie byłaby sobą, gdyby się czymś nie struła... Ja nie wiem, jak i dlaczego ona to robi ale chorowanie w Święta to jej domena... Na szczęście sprawa nie była poważna i po dwóch dniach młoda doszła do siebie. 
Pogoda zrobiła się już iście wiosenna - dni są długie, słoneczko cieplutkie a i sama temperatura powietrza wyższa. Najlepszym dowodem, że wiosna nadeszła są krokusy. W ostatni dzień marca pokusiłyśmy się o małą krokusową sesję, a co!





Mamy też kilka zdjęć z wiosennych zabaw.



W niedzielę na treningu kręciliśmy materiał do filmiku, który ma promować organizowane przez nasz klub zawody. Mam nadzieję, że za tydzień będę już go mogła Wam pokazać, wspomnę wtedy też kilka słów o samych zawodach.
Przy okazji zawodów... Nasz kalendarz psich imprez na 2016r. zapełnia się pomału i jeśli nic naszych planów nie pokrzyżuje, będzie się działo! 

Pozdrowionka!
Małgorzata i Wspaniele