Witajcie!
Środa zaskoczyła nas opadami śniegu. Ku uciesze wspanieli, w czwartek rano ciągle coś tam coś tam jeszcze się ostało, więc wybrałyśmy się do parku by pieseczki mogły swobodnie pobrykać.


W piątek była 8ma rocznica adopcji Kiki, umownie były to także Jej 10te urodziny. Czas leci nieubłaganie! A pamiętam jakby to było wczoraj... Z okazji tego uroczystego dnia wspaniele dostały "tort" składający się z rybek zawijanych w kurczaka, po szybkości wchłaniania smakołyku mniemam, że były pyszne.
W niedzielę ja z Echo wzięłyśmy udział w dogtrekkingu. Dzikie ganianie po lesie to to, co wspanielki lubią najbardziej. Bardzo podobają mi się dogtrekkingi. Spacer po lesie z grupką zakręconych znajomych i nutką rywalizacji w tle to przepis na dobrą zabawę oraz zmęczone i szczęśliwe pieski.
A poza tym, w tygodniu nie zabrakło zwykłego, słodkiego leniuchowania.

Pozdrowionka!
Małgorzata i Wspaniele
Małgorzata i Wspaniele
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz