Witajcie!
Za nami kolejny zwykły tydzień. Popołudnia minęły nam na spacerkach do parku, weekend na agilitowaniu. W powietrzu czuć już wiosnę. Echo na poważnie rozpoczęła sezon pływacki i każdą wizytę w parku rozpoczyna od wizyty w naszej małej rzeczce. Jak przystało na prawdziwego Wspaniela, zakręcona jest na punkcie wody niesłychanie. Kika też kiedyś chorowała na "wodną gorączkę" ale wraz z wiekiem przyszedł rozsądek i teraz kąpie się chętnie, a jakże, ale tylko gdy i woda, i powietrze osiągną przyjemniej ciepłe temperatury. Echo jest jeszcze młoda, to i niecierpliwa. Poza tym, jak powszechnie wiadomo - młodość musi się wyszaleć.......lub jak w przypadku Wspanieli - wypluskać! Mnie pozostaje tylko cieszyć się z radości Wspanieli i wsysać odkurzaczem tony piachu, które przynoszą do domu (zapewne na pamiątkę...).
W tym tygodniu zostawiam Was z zaspaną Kikunią...
...i Echo, która chciałaby nauczyć się grać na flecie, więc ćwiczy na swoim safe sticku.
Pozdrowionka!
Małgorzata i Wspaniele
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz