Witajcie!
Wyjątkowo nie w niedzielę, co wynika z tego, że wróciłyśmy do domu w nocy. Skąd wróciłyśmy? Z zawodów agility, a konkretnie Pucharu Bursztynowego Psa, który odbywał się w Gdyni. Trójmiejskie zawody są zawsze dla nas szczęśliwe. Nie mogło być inaczej tym razem. Z Echo jestem bardzo zadowolona. Dziewczynka się starała i biegała na 100% naszych możliwości. Jedyne "ale" mogę mieć do tuneli, które wsysały Wspaniela tuż tuż sprzed końca slalomu... Przynajmniej mamy co ćwiczyć! Odniosłyśmy ogromny sukces - w sobotnim egzaminie A1 miałyśmy czysty przebieg, zdobyłyśmy pierwsze miejsce i pierwszą łapkę do A2! W niedzielę odniosłyśmy minimalnie mniejszy sukces - w egzaminie A1 miałyśmy jeden błąd na slalomie i udało nam się uplasować na trzecim miejscu. Moja radość nie zna granic, pękam z dumy!
Filmik z przebiegami egzaminowymi:
Gotowi do wyjazdu Padnięta po przyjeździe Wśród namiotów Wspanielowa jaskinia ![]() Zmęczona po powrocie do domu |
A już w najbliższy weekend - wystawy psów w Szczecinie!
Pozdrowionka!
Małgorzata i Wspaniele
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz